Znów różowa katana...

Kolejny komediowy spektakl w centrum kultury stał się świetną okazją do założenia moich ulubionych różowych ubrań. Tutaj w wersji z róźowymi dżinsowymi spodniami, w odcieniu podobnym do katany, wygląda jak komplet.

Katanę dawno temu ozdobiłam wprasowanymi błyszczącymi ozdobami. Wycięłam gwiazdki, serca i trójkąty z połyskującej specjalnej folii do naprasowywania. Dało to fajny efekt i wygląda, jakbym to zostało zrobione fabrycznie i katana kupiona już z ozdobami.

Tutaj widać całość stylizacji z dominacją neonowego różu. Można powiedzieć, że został zachowany total look. Został on jedynie minimalnie przełamany czarnymi dodatkami: buty, torebka, pasek od spodni. Czarne skórzane dodatki pasują do wszystkiego, ponieważ jest to uniwersalny kolor. Neonowy róż gra tu zedydowanie główną rolę.
Jak widać, róż wcale nie jest kiczowaty i może bardzo uatrakcyjnić wygląd. Fasony można dobrać tak, aby sylwetka dobrze wyglądała. Mankamenty można ukryć, a podkreślić atuty.
Pozdrawiam
Eksperymentujcie z kolorami, jeśli lubicie. Nie ma kolorów zakazanych. To jedynie uprzedzenia i stereotypy. Jeśli w jakimś kolorze czujecie się dobrze, noście go. Własny styl może okazać się lepszy dla Waszego samopoczucia niż uparte dostosowywanie się do innych. Owszem, są okazje, kiedy jaskrawe kolory nie są wskazane. Jednak jeśli nie idziecie na pogrzeb czy do pracy w korporacji, to dlaczego nie? W wolnym czasie każdy ma prawo wyglądać, jak chce. Gdy nie musicie ubierać się na czarno czy szaro, to warto poszaleć z jaskrawymi kolorami.
Trzymajcie się! Buziaczki pa pa!